Searching...
piątek, 14 listopada 2014

Nie bój się o tym rozmawiać...

W listopadzie ubiegłego roku zdecydowałam się pójść do lekarza specjalisty. Psychiatra zalecił terapię i przepisał leki na depresję. Niestety po 8 miesiącach leczenia objawy przybrały gwałtownie na sile. Zaczął się prawdziwy horror. Migreny miałam 3 razy w tygodniu, nie byłam w stanie już pracować, nie mogłam odbierać telefonu ani wykonywać połączeń. Błahe sprawy doprowadzały mnie do płaczu, wręcz histerii. Codziennie myślałam o tym jak zakończyć swoje życie. Powodem było to, że nie daję już rady. Nie daję rady pracować, zająć się dziećmi, robić zakupów, posprzątać mieszkania, zadbać o siebie, rozmawiać z ludźmi i podejmować jakichkolwiek decyzji. To był koszmar. Właściwie to ja planowałam już swoją śmierć. Nie chciałam już dłużej cierpieć i tylko takie widziałam rozwiązanie. Najgorsze było jednak to, że nie mówiłam o tym wszystkim swojemu lekarzowi. Wstydziłam się tego.
W końcu, kiedy było już ze mną bardzo źle, do wszystkiego się przyznałam. Lekarz zmienił leki, dostosował odpowiednie dawki, inaczej zaczęła wyglądać terapia, a mój stan stopniowo zaczął się poprawiać.
Teraz wiem, że gdybym opowiedziała o swoich planach samobójczych od razu, pewnie uniknęłabym tego koszmaru, który zafundowała mi depresja.
Rozmowy z lekarzem, terapeutą muszą być szczere. Tylko wtedy mogą przynieść efekty. Ukrywanie trudnych dla nas tematów bardzo utrudnia współpracę. Lekarz chce nam pomóc, ale błądzi i robi to po omacku, jeżeli nie jesteśmy z nim szczerzy. Jeśli trudno chorej osobie o czymś powiedzieć, to zawsze można spróbować to napisać. Tak jest po prostu łatwiej. Wtedy poczuje się ogromną ulgę i powoli zacznie się wszystko układać.

Życzę Wam odwagi! Walczcie o siebie! Jest ktoś, dla kogo jesteśmy ważni :-))



Share This To :

5 komentarze:

  1. Walka z depresją nie jest łatwa, każdy kto chorował wie o tym doskonale. Najtrudniej jest przyznać się przed samym sobą,że ma się jakiś problem. Mam nadzieję,że miejsca takie jak te pomogą innym otworzyć się na temat tej choroby. Depresja to choroba, którą można i należy leczyć. Im wcześniej się zacznie, tym szybsze będą rezultaty. Trzeba tylko zrobić ten pierwszy krok...

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba najtrudniej zacząć rozmowę na takie ciężkie tematy... Depresja jest straszną chorobą zarówno na chorego, jak i dla rodziny, którą najczęściej ogarnia bezsilność. Byłam z tej drugiej strony i dalej tak naprawdę nie wiem jak powinno się postępować....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, ze rodzina chorego często odczuwa bezsilność i nie wie jak postępować. Nie ma tutaj jakiegoś złotego środka jak pomoc osobie chorej na depresje. Postaram sie opisać jak to było i jest ze mną :)

      Usuń
  3. Beatko prześliczne jest to zdjęcie x-)
    Córeczka z kocurkiem po prostu idealnie podsumowuje Twój wpis :) jedna wielka miłość .

    OdpowiedzUsuń