Searching...
niedziela, 18 stycznia 2015

Kasza bulgur dla zestresowanych

Pierwszy raz o tej kaszy usłyszałam od koleżanki, autorki bloga Pomalowany na niebiesko. Wpisałam w google "kasza bulgur wartości odżywcze". Moje oczy były naprawdę zdumione, kiedy przeczytałam, że kasza ta ma wpływ na redukcję stresu. Do tego jest niskokaloryczna, zapobiega zaparciom, jest dobra dla cukrzyków, kobiet w ciąży i mam karmiących piersią. Osoby z chorobami układu sercowo-naczyniowego też powinni ją jeść.
Zachęcona tymi informacjami o kaszy, postanowiłam spróbować. Kupiłam kaszę na rynku, była sprzedawana na wagę i kosztowała grosze. W marketach i różnych sklepach nie mogłam jej znaleźć, ale sądzę, że powinna być dostępna w sklepach ze zdrową żywnością. Przygotowałam sałatkę według przepisu Marty Dymek, autorki książki Jadłonomia. TABOULEH to połączenie kaszy bulgur, pietruszki, mięty, ogórków, pomidorów i czerwonej cebuli. Przyprawioną sałatkę polewamy olejem lnianym i sokiem z cytryny. Kasza jest przepyszna, bardzo delikatna w smaku. 
Ta sałatka to prawdziwa bomba witaminowa i beż żadnych wyrzutów sumienia można zjeść dokładkę :-) Trzeba jej spróbować!

Warto wiedzieć:
"Kasza bulgur dla zestresowanych:
Osoby, które są znerwicowane lub żyją w ciągłym napięciu i stresie, powinny na stałe wprowadzić kaszę bulgur do jadłospisu. Jest ona bogata w witaminy z grupy B i magnez - substancje, które odpowiadają za prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego, a tym samym pozwalają utrzymywać równowagę psychiczną. Witamina B1 (tiamina) poprawia pamięć i usprawnia myślenie, a witamina B2 (ryboflawina) łagodzi bóle i zawroty głowy. Z kolei witamina B6 (pirydoksyna) ułatwia przyswajanie magnezu i jest niezbędna do wytwarzania neuroprzekaźników: serotoniny, dopaminy i noradrenaliny, których niedobór może wywoływać depresje i stany lękowe. Również witamina B9, czyli kwas foliowy, usprawnia pracę układu nerwowego i zmniejsza napięcie nerwowe. Natomiast magnez ułatwia dostarczanie glukozy do mózgu. Jest również niezbędny do wytwarzania neuroprzekaźników. Także węglowodany złożone, które składają się na kaszę bulgur, poprawiają nastrój, gdyż podnoszą poziom serotoniny, czyli "hormonu szczęścia".

źródło: http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz/kasza-bulgur-wlasciwosci-i-wartosci-odzywcze-kaszy-bulgur_36948.html



Kasza bulgur dla zestresowanych

Osoby, które są znerwicowane lub żyją w ciągłym napięciu i stresie, powinny na stałe wprowadzić kaszę bulgur do jadłospisu. Jest ona bogata w witaminy z grupy B i magnez - substancje, które odpowiadają za prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego, a tym samym pozwalają utrzymywać równowagę psychiczną. Witamina B1 (tiamina) poprawia pamięć i usprawnia myślenie, a witamina B2 (ryboflawina) łagodzi bóle i zawroty głowy. Z kolei witamina B6 (pirydoksyna) ułatwia przyswajanie magnezu i jest niezbędna do wytwarzania neuroprzekaźników: serotoniny, dopaminy i noradrenaliny, których niedobór może wywoływać depresje i stany lękowe. Również witamina B9, czyli kwas foliowy, usprawnia pracę układu nerwowego i zmniejsza napięcie nerwowe. Natomiast magnez ułatwia dostarczanie glukozy do mózgu. Jest również niezbędny do wytwarzania neuroprzekaźników. Także węglowodany złożone, które składają się na kaszę bulgur, poprawiają nastrój, gdyż podnoszą poziom serotoniny, czyli "hormonu szczęścia".


http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz/kasza-bulgur-wlasciwosci-i-wartosci-odzywcze-kaszy-bulgur_36948.html
Share This To :

9 komentarze:

  1. Uwielbiam! Chyba po części przez nią wybieram wczasy w Turcji :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam tak samo :-)
      Jestem pewna, że jadłam tam tą kaszę, ale jej nie znałam.

      Usuń
  2. Ja kocham wszystkie kasze :) Bulgur jadłam jakiś czas temu, ale teraz jest dobra pora żeby po nią znów sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja również uwielbiam wszelkiego rodzaju kasze, ale bulgur podbiła moje serce.
    Szkoda tylko, że jest u mnie tak trudno dostępna.
    Beatko, przepis jest rewelacyjny. Na pewno wypróbuję. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poradzimy sobie z tą dostępnoscią kaszy :) Przepis też do Ciebie poleci :)

      Usuń
    2. Dziękuję. Będzie sałatka z kaszy i kotlety z soczewicy. Az zgłodnialam na noc. :-)

      Usuń
  4. A ja zupełnie nie znam tej kaszy i nie słyszałam o niej.
    Jak tylko będę w sklepie ze zdrową żywnością poszukam ale nigdy nie rzuciła mi się jeszcze w oczy. Wielkie dzięki Beatko jak znajdę będę nękać siebie i Paulinę :))

    OdpowiedzUsuń